poniedziałek, 2 września 2013

Uśmiech Gestem. Raczkuje ;)


Zadziorny mają ONI obaj... 
Mąż, odkąd Go poznała. Urzekł Ją zupełnie i został...
I Jego mały klon. Czyli Synuś. 
Uśmiecha się sennie, podskakując z wciągniętymi rączkami ; * .

Czarnooki ON. Czuły gest . Pocałunek w dłoń gdy się w środku nocy przebudzi. Muśnięcie wargami płatka ucha na zachętę... Namiętny pocałunek by myślała o Nim cały dzień xxx . Ona drapie, On całuje Jej obojczyk zapraszając w swoje ramiona. Ona wtulając się w męskie plecy zwyczajnie wie. Już TO wie... xxx .


Żony . Czerwona szminka. Zagryzione wargi.
Męża . Uśmiech i bezdźwięczne " Chodź do mnie" ... Czuje TO ! : ** .

Uwielbia patrzeć jak Synek raczkuje. Bezcenne! ; * . Śmieje się i ucieka :) . Łobuziak ;*


Niecodziennie . I w Jej stylu . Dzień Dobry ! .

12 komentarzy:

  1. pięknie podtrzymujesz urok swojego związku :) chyba muszę zacząć brać z Ciebie przykład...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda ze czasami opiekana nad dzieckiem, zabieganie, zmeczenie przyslania nam relacje partnerskie i te "uczucie" idzie na drugi plan...
      musze pamietac, aby pielegnowac moja milosc

      Usuń
    2. Witam
      Nam mimo iż uważam, że jesteśmy udanym małżeństwem też nie raz i nie dwa ucieka to, że jesteśmy przede wszystkim Parą Kochających się ludzi a nie tylko Rodzicami. I niestety przez to bywają gorsze dni, trudne. Z awanturami i złością... ale mimo to czasem pojawią się takie jak te ostatnie kilka :) . Warte zapamiętać właśnie te dobre, by sobie o nich przypominać :) .
      Pozdrawiam
      Autorka.

      Usuń
    3. u nas tzk samo, czasami jest zapomnienie, pogoń za pracą, ale w pewnym momencie ten buziak, przytulenie niby nic a ile znaczy.

      Usuń
  2. Zazdroszcze Ci. Ja jestem tak skupiona na małej że męża odstawiłam na bok. On mnie zresztą chyba też :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam
      Tu nie ma co zazdrościć tylko brać się za własny związek :) .
      Dziecko to ŻADNA przeszkoda!
      To proponuje wrócić do chwil z przed urodzenia Małej :) . Naprawdę jeden czy dwa wieczoru w tygodniu tylko dla WAS to bardzo wiele ! , i nic trudnego :) . A takie wieczory dają powera by w ciągu dnia zająć się dzieckiem. Najlepiej zacząć od małych gestów... Naprawdę działa! :) .
      Pozdrawiam
      Autorka.

      Usuń
  3. Ale ten czas faktycznie zasuwa, ani się nie obejrzysz jak mały będzie już chodził, a potem jak zacznie mówić.. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. My się właśnie na nowo odnajdujemy, dzięki temu że K. wyjechał wróciły słodkie sms szeptane na dobranoc i dzień dobry, wróciła bliskość ... chcę żeby tak zostało ... chwilo trwaj

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam
      No to mam nadzieje, że za równo u Nas jak i u Was taki stan pozostanie na dłużej niż chwilę :)
      Pozdrawiam
      Autorka.

      Usuń
  5. Już w tytule bloga widzę, że pokrewne z nas dusze ;) będę zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń

Tutaj każdy z Was może wyrazić opinię na temat Jej wpisów :-)
KOMENTARZE OBRAŻAJĄCE AUTORKĘ
BĄDŹ JEJ TWÓRCZOŚĆ BĘDĄ NATYCHMIASTOWO USUWANE!

Autorka także Was prosi o zostawianie Adresów do Siebie
by mogła również odwiedzić i z ciekawością poczytać ;-)
Z góry Serdecznie Dziękuję ;-*


ONA - Pikantnie Słodka.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...