Uwielbia się przytulać i tulić! . Do Męża.
Mały gest a podnosi na duchu. Daje potężną siłę i mega kopa na kolejny dzień.
Żona jest już uzależniona od przytulania się na noc do Mężowych pleców.
Są szerokie, bezpieczne i mają kilka uroczych piegów : ) .
A wieczorami gdy odpoczywają Żona bawi
się Mężowskimi włoskami na klacie i brzuchu.
To takie męskie ! : ) .
Poranek. Wspólny prysznic i niespodzianka xxx.
Pocałunki w szyje. Mężowy ukochany masaż głowy.
I choć spięcia to, to przytulenie wieczorne ZAWSZE jest ;*
Synek ząbkuje. Gorzej jak nieznośny! .
Godziny zasypiania przestawione.
Pada o 18:00 i pobudka nocna jest, bo wyspany. Także snu jak na lekarstwo.
Teraz też już słodko chrapie :) a dla Maminki za wcześnie na sen.
Dwa guzy na środku czoła zaliczone. Artysta :D .
![]() |
Na powietrzu serek smakuje lepiej :) |
Pizza z łososiem w piekarniku i manicure. Buty zamówione :) .
Mężu pracuje, więc jutro nadrobi przytulania podwójnie :* .
Spokojnego wieczoru . Dobranoc ! .
aż miło czytać tak pozytywne posty :)
OdpowiedzUsuńFajnie u Was:-)
OdpowiedzUsuńZdaje sie mieszkacie sami tez bo o tesciach ani slowa:)
Witam
UsuńNie, nadal mieszkamy u Teściów. Po prostu ostatnio się mijamy i każdy żyje własnym życiem.
Pozdrawiam
Autorka.
Uwielbiam takie wieczory:) (choć akurat owłosionych klat nie lubię;))
OdpowiedzUsuńWitam
UsuńMoj maz ma lekki paseczek a klacie i na brzuchu. Wlasnie tak lekko owlosiona ma klate. Nie za duzo a idealnie jak dla mnie :-) . Nie raz droczy sie ze mna ze ogoli :-P . Nie pozwole. Uwielbiam miziac te wloski :-) .
Pozdrawiam
Autorka.
A ja mam dziś łososia na obiad, ale pieczonego:):) Właśnie siedzi w piekarniku:)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam sie przytulać do swojego męża:D Synek, uroczy !
OdpowiedzUsuńa