poniedziałek, 17 grudnia 2012

I wciąż czekanie na Uparciuszka Maminki ;* , plus sposoby (: + 2 dni ;*

Czekoladowe Oczekiwanie w niepewności ;*


Maminka wypróbowała już chyba każdy sposób na to by Synek zechciał wyjść: seks, długa, ciepła kąpiel, długi spacer, chodzenie po schodach, stymulacje brodawek, mycie okien, kucanie, schylanie się, pranie w rękach, długie stanie (przy robieniu ciasteczek) itp. A On mimo wszystko uparcie siedzi u Maminki w brzuszku i wyjść nie zamierza. Od tego długiego prawie 2 godzinnego spaceru rozbolały Ją tylko plecy i kolana i to tak, że w nocy prawie nie zmrużyła oka :( . Owszem ma lekkie skurcze, boli ją podbrzusze ale nie na tyle mocno by zapowiadało, że TO dziś. Jeszcze na dokładkę źle się czuje :( . Boli ją głowa, kołuje Jej się, słabo Jej niesamowicie, trzęsą się ręce i ogólnie ledwo siedzi, bo taka czuje się niewyraźna. No jeśli dziś się nic nie zadzieje w ciągu dnia ani w nocy to rano Maminka stawia się na oddział położniczy i tam zadecydują co dalej... Jedną dobrą wiadomość ma taką, że na Wigilię przyjeżdża Jej Tata (: . Nie widziała się z Nim odkąd się przeprowadzili z Przyszłym Mężem i ma ogromną nadzieje, że będzie mogła spędzić z Nim te Święta w domu a nie na szpitalnej sali. Sama trzyma za siebie kciuki i za to by Synuś jednak zechciał do Świąt wyjść na świat (: . Nie przypuszczała na początku ciąży, że tak bardzo będzie czekała na przyjście Maluszka na świat... a teraz już tak bardzo by chciała tulić Swojego Syneczka ;* Gorąca Czekolada i oczekiwanie (:
PS. Obstawianie Daty i Godziny Narodzin wciąż obowiązuje ;-D

Miłego i udanego tygodnia (: do następnego... CałujeMY! ;*

39 komentarzy:

  1. oj syneczku bądź grzeczny i słuchaj mamusi.... wyjrzyj w końcu na ten świat i zobacz jaki jest piekny.....
    życzę ci abyś urodziła jak najszybciej....
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba za często tu do Ciebie zaglądam bo dziś mi się śniło, że to ja urodziłam :D nie możemy się doczekać razem z Tobą! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Synek woli ciepły brzuszek od naszego zimnego świata... Już się doczekać nie mogę kiedy napiszesz, że to już:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale po co to wszystko? Nie lepiej poczekać, aż synek sam zechce przyjść na ten świat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam ;*
      Po to, że Malutki za długo nie może tam siedzieć, bo to dla Niego dobre nie jest ani troszkę, a poza tym wszyscy już tutaj na Niego czekają :)
      I PS. Mógł by wyjść, bo tylko obrasta tłuszczykiem i będzie grubiutki jak się urodzi ;-D .
      Pozdrawiam
      Autorka.

      Usuń
  5. Mały dawaj, dawaj :)) Z tej strony też jest fajnie :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze chwilunia. Czekam na wiesci:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. hehe jeszcze moment i mały będzie wśród nas! czekamy z niecierpliwością!! :))
    buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Zostaję przy środzie przed południem :-) Powiedzmy 10:15 :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Szczęśliwego i w miarę bezbolesnego rozwiązania :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja myślałam, że to może już... :) stawiam na sobotę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też myślałam, że to już:) Trzymamy kciuki!:*

    OdpowiedzUsuń
  12. A może dzidziuś chce się urodzić w Wigilię tak jak ja? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam :-*
      To swietny prezent zrobilas rodzicom pod choinke ;-) . Ale ja mimo tego bym chciala dzis albo jutro urodzic i Wigile spedzic w domu z Rodzina, Przyszlym Mezem i Synkiem :-* .
      Pozdrawiam.
      Ps. Leze na oddziale i czekam kiedy sie zacznie... Moze dzis (??)
      Autorka.

      Usuń
  13. a ja cos czuje, ze to dzis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam :-*
      No dzis jestem juz na oddziale i kto wie moze akuart sie dzis w nocy urodzi :-).
      Pozdrawiam.
      Autorka.

      Usuń
    2. no i jak tam sytuacja na froncie? :)

      Usuń
    3. Czekamy, czekamy na wieści:):)

      Usuń
  14. Czeekamy kochana z niecierpliwością na wieści!! <3
    Szybkiego porodu Ci życzę:*

    OdpowiedzUsuń
  15. Chyba faktycznie mały uparciuch Wam się urodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam :-*
    Oglaszam, ze nadal leze w szpitalu... Maly sie wciaz nie urodzil. Jestem zla, bo kazdy lekarz gada co innego... Niby mam rozwarcie i skurcze ale kroplowka mi nie pomoga, bo mam czekac az sie samo zacznie. Jestem tylko tydzien po terminie i moge spokojnie czekac jeszcze tydzien. Mam rozwarcie na dwa palce. Mialam miec dzis kroplowke to drugi lekarz zmienil na jutro. Jutro dowiem sie ze w niedziele takze leze i czekam i w 90 % swieta spedzam w szpitalu, bo lekarze nie chca pomoc mi urodzic.
    Pozdrawiam
    Autorka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tak dalej pójdzie to Mały będzie Wigilijny ;)
      Spokojnie, nie denerwuj się, wszystko będzie dobrze!

      Usuń
    2. ojej, trzymamy kciuki ;**
      Wigilia w szpitalu - nie za ciekawie.. ale cóż. buziaki ;*

      Usuń
  17. I ja zajrzałam:) Podczytuję i również trzymam kciuki! Czekamy na Dzieciątko i na Ciebie!:*

    P.S. Bardzo się cieszę, że wszystko się układa;)

    Wesołych Świąt!

    Ala

    OdpowiedzUsuń
  18. GRATULUJĘ SZCZĘŚLIWEGO ROZWIĄZANIA!!!! :))!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Już jesteś po ? :) :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Oby nie urodził się w Wigilię, bo będzie miał pretensje za prezenty wigilijno-urodzinowe ;P

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratulacje z całego serca!!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  22. Ojej, to już!:):) Gratuluję z całego serduszka!:):*

    OdpowiedzUsuń

Tutaj każdy z Was może wyrazić opinię na temat Jej wpisów :-)
KOMENTARZE OBRAŻAJĄCE AUTORKĘ
BĄDŹ JEJ TWÓRCZOŚĆ BĘDĄ NATYCHMIASTOWO USUWANE!

Autorka także Was prosi o zostawianie Adresów do Siebie
by mogła również odwiedzić i z ciekawością poczytać ;-)
Z góry Serdecznie Dziękuję ;-*


ONA - Pikantnie Słodka.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...