Wraca. By poukładać wszystko jak należy :) .

Ona Postanowiła wrócić :) .
Chwilowo nie wie na jak długo ale wraca. 

By uporządkować myśli i dni.

U Nich... lepiej! 

Pan Mąż dziś pierwszy dzień w pracy :) . Nareszcie!

Może to zmniejszy napięcie jakie ostatnio między Nimi panowało. Może nareszcie jak przestaną mieć sobie na okrągło zaczną się doceniać. Bo ostatnie dni były ciężkie. Ale teraz już będzie tylko lepiej... musi!

Pani Żona jest nie do zniesienia... wszystko ją drażni, denerwuje. Najchętniej by uciekła. 

Może powinna odstawić tabletki, bo chyba one to powodują. Jak ich nie brała to tak nie było. Miewała gorsze dni ale bez przesady. A może to przez to, że za dużo miała Pana Męża na co dzień? . Sama już nie wie. Czas pokaże. Trzeba być dobrej myśli prawda? :) .

Filipo. Ostatnie dni maruda. Sam nie wie o co... nic mu nie pasuje. Zrobił się teraz straszny rozrabiaka i wymuszacz. Wszystko musi mieć już teraz w tej chwili. 

A tak to coraz lepiej je, lepiej śpi choć ma dni, że tylko z Mamą zaśnie ale tak to już taki duży chłopak z Niego :) . Więcej w miesięcznej notce.

Ona wróciła do książek :) . Gdy tylko ma chwile pochłania.

Dobrze Jej to robi. Odpręża, wycisza.

I to na tą chwile co u Nich. 

Nie kolorowo, nie różowo. Codziennie i ma nadzieję, że ten gorszy czas mają za sobą! .

Tak jak Ona chce. I już. Dzień Dobry!