Twój Uśmiech powoduje Jej Uśmiech ;*
Dni mijają Im bardzo szybko... Malutki głównie śpi i je jak to Noworodek. Najgorsze jest to, że Filip śpi najwięcej w ciągu dnia, bo po 2 3 godziny nawet, a w nocy jest wyspany idealnie i dokazuje. Maminka próbuje Go przestawić ale jak na razie bez rezultatu więc jest nie ukrywa zmęczona. Śpi praktycznie wtedy gdy śpi Malutki. Nadal nie lubi się ubierać, przewijać i kapać. Krzyczy w niebo głosy. Nadal ma katar po szpitalu więc dyszy troszkę i ciągnie noskiem. Kupili fridę i maść majerankową i na szczęście jest dużo lepiej. W tym tygodniu odwiedzi Ich lekarz i przebada Filipka oraz położna. Maminkę już coraz mniej bolą szwy więc może nareszcie usiąść czy coś normalnie zrobić. Jest słaba, często kręci Jej się w głowie i podejrzewa, że ma anemię po szpitalu... Zrobi badania jak będzie mogła wyjść na dłuższy spacerek z Synkiem. W tym tygodniu zaczynają werandowanie :) . Przyszły Mąż wczoraj pierwszy raz sam wykąpał Filipka :) . Bał się jak diabli ale mimo to dał świetnie radę. Maminka nie ukrywa była dumna ;* . Wczoraj właśnie przy kąpaniu odpadł pępuszek. Dobrze, że Malutki nie problemu z kupką ani z niczym innym. Wali w pampersa jak zły ;-DD . Męczy Go tylko katarek a tak to jest grzeczny w ciągu dnia bo w nocy niestety nie... Musi Maminka wymyślić sposób jak przestawić Malutkiego na spanie w nocy a nie w dzień. No będą coś kombinować, bo to ich jedyny problem. Maminka miała już takie dni, że miała generalnie dość... chciała uciec, ciągle płakała... Nadal szybko się rozkleja i płacze. Hormony jeszcze szaleją po porodzie i to jak opętane. Dobrze, że ma dużo pokarmu, bo Filipek je średnio co 40 min. Piersi ją bolą ale Malutki w miarę ściąga pokarm, więc nic nie zalega ani specjalnie nie cieknie. Uwielbia Maminka patrzeć na miny Filipka, bo robi je niesamowite ;-D . Już uśmiecha się nieświadomie przez sen ale jeszcze za krótko, by to uwiecznić na zdjęciu, choć Maminka musi przyznać uśmiech ma rozbrajający :) . Między Rodzicami są wzloty i upadki, bo oboje są dość zmęczeni i nie raz się kłócą bez powodu ale na szczęście za chwilę jest dobrze, bo starają się rozmawiać... Synek Ich na pewno zbliżył i przede wszystkim otworzył Przyszłego Męża. Dużo częściej mówi i okazuje uczucia ;* . I tym pozytywnym akcentem Maminka kończy swoje bazgraniny ;)
A tutaj kilka zdjęć Filipka Rozkochanych Rodziców ;* :
PS. 1 . Maminka ma ochotę na czekoladę ale za bardzo nie może, bo karmi... A dostała takie smaczne czekoladki... Ehhh muszą poczekać, bo z czasem i to wprowadzi do diety.
Miłego dnia dla Was (: do następnego... PozdrawiaMY! ;*
PS.2 WAŻNE! . Niektóre notki i wpisy będą pojawiały się z telefonu, bo do niego Maminka częściej ma dostęp. Zaległości u Was nadrabia na telefonie właśnie.
Śliczny! :**
OdpowiedzUsuńPrzystojniak :)
OdpowiedzUsuńPowoli wszystko sobie poukladacie i wpadniecie w ten nowy rytm :)
Śliczny chłopak.
OdpowiedzUsuńA co do przestawiania dziecka, może porozmawiaj z położną. Moja zaproponowała 2 różne rodzaje aktywności.
A kłótnie- norma, jakbyśmy z Małżonkiem nie mieli ślubu i dziecka na bank byśmy się w tych perwszych tygodniach rozeszli.
Gratulacje dla Przyszłego Męża :).
Hormony i wybuchy płaczu i złości przez zmęczenie nie jest niczym nadzwyczajnym po porodzie, szczególnie jeśli maleństwo jest żywym sreberkiem jak ten Twój Filipek.! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mimo wybuchów złości dogadujecie sie i jesteście szczęśliwi.! Życzę Wam jak najwięcej pogodnych chwil :)
A co do nocnego dokazywania Filipka to... Filipki już tak mają, że to takie nocne rozrabiaki :) Także wytrwałości mamusiu :)
Pozdrawiam i całuję Was mocno.! :*
Ale przystojniak! :) Ja sama jestem ciekawa jak będa wyglądały te pierwsze dni, tygodnie u nas.. Pewnie hormony i u mnie dadzą znać :)
OdpowiedzUsuńA przygaszone światło nie działa? Może położna coś podpowie, albo może w internecie warto poszukać, ale to chyba często jest tak na początku, że dziecko nie odczuwa dużej różnicy pomiędzy dniem a nocą i dopiero po około miesiącu się to stabilizuje...
OdpowiedzUsuńale cudowny Słodziaczek..... nic tylko całowac....
OdpowiedzUsuńa ty powoli dojdziesz do normalnego rytmu.....
życzę zdrówka i szczęścia
śliczny!! :)))
OdpowiedzUsuńnic się nie martw, bycie mamą to dla Ciebie nowość, masz prawo mieć jeszcze gorsze dni i może Ci jeszcze wiele rzeczy niewychodzić. w końcu to dopiero kilka dni :) na pewno z czasem będzie dużo lepiej, synek nauczy się, że śpi się w nocy i wtedy będziesz mieć więcej sił i lepszy humor. a kłótnie? też mi się jakie normalne wydają. ciężko się odnaleźć w zupełnie nowej sytuacji, ale jak sama mówisz są też plusy - P. zmienia się na lepsze :)
Oby się wszystko unormowało ;) Myślę, że wiele matek przeżywa takie chwile. Dacie sobie radę!
OdpowiedzUsuńFilipek śliczny ! :)
OdpowiedzUsuńto dopiero pierwsze dni, później wszystko się pewnie unormuje :) dacie radę :)
Śliczny Maluszek! :) Naoglądałam się dzisiaj takich mnóstwo na oddziale przy porodach, ochhh rozkoszne są :)
OdpowiedzUsuńNiech Filipek rośnie i chowa się zdrowo. Wszystkiego co najlepsze dla Was :*
malutki cudny:)
OdpowiedzUsuńco do spania w nocy sam sie powinien przestawic do trzech miesiecy.
buziaki
Abby*
Cudowny Maluszek!:) A Ty na pewno wszystko ogarniesz, spokojnie:) I tak świetnie dajecie sobie radę:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla całej Waszej Trójeczki!:*
W końcu się doczekałaś małego, ale widzę że na swobodę ruchów trzeba jeszcze poczekać. Mam nadzieję że wszystko, szybko się wygoi i będziesz mogła się cieszyć w pełni macierzyństwem ;)
OdpowiedzUsuńJaki cudny!
OdpowiedzUsuńśliczny Synuś:)Życzę by Mamince w końcu udało się przestawić Maluszka do odpowiedniego spania:)Początki są najgorsze, później już będzie lepiej:)
OdpowiedzUsuńczekałam z niecierpliwością na zdjęcia synka :)
OdpowiedzUsuńale przystojniak!
trzymam kciuki za to byś szybko wróciła do formy i żeby synek spał w nocy, a nie za dnia ;*
Piękności !! Ślicznego macie synusia :)
OdpowiedzUsuńCynamonowa mam do Ciebie sprawę. Całkiem niedawno ale chyba jeszcze na poprzednim Twoim adresie bloga, weszłam przypadkiem do dziewczyny która również została mamą, miała strasznie ładnie zdjęcia na tym blogu. A w zakładce (chyba "o mnie") miała zdjęcie swojego brzucha bokiem i dopisane OY tak że wychodziło z tego BOY. Kurde szukam jej od jakieś czasu i nie mogę znaleźć, Ty pewnie kojarzysz o kogo chodzi, mogłabyś mi podać adres do niej?
OdpowiedzUsuńFilipek prześliczny...
OdpowiedzUsuńco do nocnych harców to z czasem sie samo unormuje (wcześniej tez w to nie wierzyłam ale tak jest)... spij wtedy jak Bobo śpi i bedzie gitaRRa :)
"Wali w pampersa jak zły" ? :D rozwaliłaś mnie tym ;))
OdpowiedzUsuń