poniedziałek, 22 kwietnia 2013

A Ja mam dziś 4 miesiące ;P :))

Bo każdy nowy smak to ogromna przygoda :)


Nie uwierzycie ale kończę dziś 4 miesiące : ) . To dużo prawda? ; D . Od kilku dni dość mocno marudzę, bo idą mi zębolki... A dokładnie chyba górna lewa dwójka. Teraz czekamy kiedy już wyjdzie. Codziennie rączką szukam i nic ; D . Lubię od jakiegoś czasu zasypiać obok mamy i dużo się tule, bo bolą te dziąsła :( . Odkryłem, że świetnym uczuciem jest gdy ktoś masuje mi dziąsła palcem : ) . Pomaga : )) . Ogólnie często szukam Mamy, bo Ona dla mnie najważniejsza. Też tak macie ze swoimi Mamami? : ) . Z Tatą uwielbia się bawić i jak drapie mnie po stopach brodą, takie to zabawne : ) . Jem już jabłuszko, marchewkę, zupkę jarzynową, gruszkę i kaszkę bananową i morelową : ) . Najbardziej lubię te kaszki i sok z jabłuszka : ) , próbuje oczywiście różne smaki ;D krzywię się ale Mama mówi, że jestem taki duży, że czas na nowe jedzenie. Pije nowa herbatkę malinę z dziką różą. Pynia : ) . Zupki i kaszki wole jeść przez butle ale deserki (choć nie zawsze ;D) łyżeczką. A i mleczka butlowego jem już od dziś 150 ml i 5 miarek. I od 3 tygodni zamiast butli w południe dostaje kaszkę jako obiadek : ) . Uwielbiam wszelkie garnuszki i nawet mam butle z uszami ;D . A muszę się pochwalić, że nauczyłem się obrotu z brzucha na plecy : ) . Mama się radowała i mnie chwaliła a przecież każdy to potrafi no nie? ; D . Wolne chwile często spędzam z gołymi nogami próbując pomacać stopy. To trudne ale Mama mówi, że mam czas i się tego nauczę. Często wszystko gryzę, mymlam i się ślinię aż cieknę ;D . Dużo spacerujemy albo jesteśmy na działce u Dziadków Tatusia : ) . Bardzo nie lubię jak mi wieje i świeci w buzie na spacerze... Ale Mama osłania furę na szczęście i Tata w bryce też gdy jedziemy samochodem bym się nie denerwował : ) . Niedawno byliśmy cały dzień na działce. Było ładnie, ciepło i Mama się opalała. A Rodzice mówią, że próbuje raczkować tzn. Maszeruje na brzuchu nóżkami na łóżku i unoszę dupkę i łapie kocyk rączkami ale nadal nie wiem co zrobić by przesunąć się do przodu ;D . A może Wy wiecie? ;D . Lubie bawić się pilotem od TV i wszystkim co ma guziczki, sznureczki, troczki, i ciuciać gryzak i siedzieć komuś na kolanach, bo wszystko widzę ale Mama robi wszystko by mnie nie nosić (oducza innych) ale co ja poradzę, że lubię : ) . Czasem Mama mnie nosi ale rzadko, bo podobno dużo ważę więc częściej nosi mnie Tata, Dziadek bądź Wujek : ) . Mam dużo siły, bo leżąc na brzuchu unoszę się do góry na prostych rączkach prawie i jak siedzę u Taty na kolanach oparty to się prostuje, bujam na boki i chce chodzić ;D. Dużo się śmieje w głos, wszystkich dookoła zaczepiam ;D , biorę w rączki podane zabawki, składam obie rączki razem i ogólnie jestem duży. Ciuszki noszę nawet 86 :O i ważę około 8 kg : ) . Noszę od kilku dni pampersy 4 : ) . Ile dokładnie ważę dowiem się za parę dni na szczepieniu (znów buuu : () . Jestem podobno gaduła jak Mama ; D i ćwiczę głos piszcząc. Odwracam głowę i reaguje gdy ktoś woła mnie po imieniu. Mam nową ulubioną pozycje do spania, na boku buzią do kocyka lub podusi. Nie przytulony do kocyka najczęściej nie usnę. Umiem już sam trzymać butle przy jedzeniu (no prawie ;D) . Od jakiegoś czasu zasypiam w dzień w bujaczku (jak ciepło to na balkonie sobie drzemie w ciągu dnia (: ) a na noc przy Mamie albo w bryce. Śpię odkąd jest tak ciepło w krótkim rękawku. Świetnie mi wiecie? ;D . I właśnie a pro po drzemek to już nadchodzi pora, bo mi się ziewa : ) . Mama mówi, że jestem Cudny : ) . Czyż nie prawda? ; D


Się zalotnie uśmiecham ;*
Z zającem :)
Najpiękniejszy uśmiech pod słońcem :) . Po Tatusiu ;*
Śpię w leżaczku :)
Jem jabłuszko :)
I widzicie sam trzymam butle ;D
Się uśmiecham :)
Na balkonie :)
Szukam ząbków :)
Z grzechotko-gryzakiem :)
Sobie śpię w dziwnej pozie :) ;D

PS. Dopisane przez Mamusie : )
Już tuż, tuż TEN dzień zbliża się wielkimi krokami, gdyż od dziś zostało równe 2 miesiące czyli 60 dni do ślubu Rodziców i chrzcin Małego : )

Miłego tygodnia... do następnego :) . Ciaooo ;* mówi Wam Filipek ;*

piątek, 12 kwietnia 2013

Rok tak niewiele... a jednak tak bardzo wiele się zmieniło ;** (:

Dwie małe różowe kreseczki 

a zmieniły Jej życie na zawsze ; **



Dokładnie rok temu o godzinie 13:00 dowiedziała się, że zostanie MAMĄ :) Pamięta ten dzień jak dziś. Był on zwariowany, gdyż najpierw rano Przyszły Mąż pojechał do Rodziców (Ona nie mogła pracowała) , kilka godzin później Ją zwolnili z tej właśnie pracy i przybita tym wszystkim pod wpływem chwili kupiła test. A nie chcąc wracać do pustego domu pojechała do przyjaciółki. I to Ona podsunęła Jej pomysł zrobienia go (Maminka pewnie by odkładała to w nieskończoność ;D) . Pamięta jak stała w łazience i widziała jak najpierw pojawia się ta właściwa kreska a później kolejna : ) i swoje słowa "Ciotka szykuj wózek ;D" . Była podobno w ogromnym szoku, bo stała i nie wiedziała czy się śmiać czy płakać. Usiadła pogłaskała się po brzuchu, powiedziała "Witaj Bąbelku ; *" , wzięła łyk kawy (która owszem od jakiegoś czasu powodowała zgagę) i zadzwoniła do Przyszłego Męża. Powiedziała tak: "Stań na poboczu... Zostaniesz TATĄ :) . A teraz jedź ostrożnie, Kocham Cię" w słuchawce usłyszała cisze i potem "Ciesze się Niunia, Kocham Cię" . U przyjaciółki siedziała do późnego wieczora. Gdy wróciła zadzwoniła o dziwo do Przyszłej Teściowej : ) (Jej Rodzice dowiedzieli się dużo później, a Dziadki jeszcze później) i do Przyszłego Męża który był nadal w ciężkim szoku i niezwykle szczęśliwy : ) . Dzięki Jej Tacie pojechała na drugi Dzień do Przyszłego Męża : ) . A dzień później ZARĘCZYLI SIĘ OFICJALNIE ;* . Dziś równy rok później ten Bąbelek ma na Imię Filip, ma prawie 4 miesiące i jest Jej Drugim Najważniejszym Mężczyzną w życiu ; *. A Ona nie wyobraża sobie siebie inaczej jak w roli już zaraz, za chwilę Żony a teraz na zawsze MAMY! : ) . Mama jak to pięknie brzmi prawda? : ) .

Z ulubionym gryzakiem :)
W ulubionym Bujaaaaczku ;*
Tak się cieszę i uśmiecham :)

Udanego weekendu dla Was :) do następnego... Ciaooo! ;**
Dwaj Mężczyźni tworzą Jej świat! ;* 

wtorek, 2 kwietnia 2013

Sprawy Ślubno-Chrzcinowe , pierwsze kuku Misia :( oraz postępy obrotowe i zabawkowe ;D + Filmy :) + PS. Zdjęcia Sukni Ślubnej! ;*

Bo Miłość to kwiat o który trzeba dbać ;*


Tak więc przygotowania wznowione (: . Między Rodzicami miłość wróciła ze zdwojoną siłą ;** . A z rzeczy, które załatwili to co następuje:

- suknia zaliczka wpłacona, pierwsza przymiarka na początku maja (stroik i szal w cenie sukni) ,
- papierologia w kościele oraz w UST załatwiona,
- obrączki musieli zamienić ale będą mieli taki jak na zdjęciu,
- dekoracje sali, samochodu, sukni, krawat Przyszłego Męża i Synka itp. będą w kolorystyce czerwono-białej (: (taka przydymiona czerwień) i mnóstwo czerwonych róż,
- zaproszenia wszystkie rozdane, będą na weselu gościć ok. 60 osób a w kościele ok. 200 osób,
- menu ustalone, zaliczka wpłacona,
- potwierdzenia przybycia w większości gości już są, na resztę czekają,
- kosmetyczka i fryzjerka zamówiona i opłacona,
- fotograf umówiony, zaliczka zapłacona, 
- hotel dla gości zarezerwowany,
- nauki umówione,
- buty Maminki oraz garnitur Przyszłego Męża zakupione, 
- bierzmowanie Panów załatwione, pierwsze spotkanie 16 kwietnia.

I to było by na tyle... Zapewne jest coś jeszcze co załatwili ale Maminka chwilowo zapomniała ;D i jak na złość przypomnieć sobie nie może ;D . 
Misiooo od kilku dni bardzo chętnie podnosi główkę, praktycznie non stop leży na brzuszku i patrzy na świat : ) . Uwielbia w ten sposób spędzać czas. Podnosi się już coraz wyżej i próbuje lekko przekręcać się na boki. Ale najbardziej spodobało mu się na pleckach próba obrotu na brzuch. Zapiera się nóżkami, łapie się kocyka i próbuje się za wszelką cenę przekręcić. Wygląda to naprawdę komicznie i zabawnie ; DD . Teraz Maminka tylko wyczekuje gdy przekręci się albo na pleckach albo na brzuchu. Akrobata mały ;* . Filipek ma też pierwsze kuku za sobą... ale od początku. Maminka obcinała mu pazurki i obcięła lekko koniuszek palca. Płaczu (Maminka też płakała :( ) , krwi strasznie dużo. Pojechali do przychodni. Pani Pediatra zakleiła i dziś jest tylko lekki strupek. Ale Maminka co się zdenerwowała to Jej. Uczucie okropne :( . A tak to sen nam się unormował... Zasypia między 20:00 a 21:00 i wstaje w nocy równe co 3 h (: . Jesteśmy w trakcie poszukiwania ząbków (: . Całymi dniami ciucia paluszki, gryzie smoczek, po prostu rączki ciągle w buźce (: . Dostaje Malutki od kilku dni sok z jabłuszka i marchewki. Baaardzo mu smakuje (: . Maminka planuje gdzieś za dwa tygodnie kupić herbatkę z malinką i zacząć Misiowi dawać. Tak samo deserki z bananem. A pro po paluszków to Filip zaczyna coraz śmielej i świadomiej chwytać zabawki które się Mu do rączki da. Jak mu się włoży w rączkę to ogląda, ciucia ale za bardzo nie wie co z nią zrobić ;D. Robimy postępy znaczy się ;D . Uczymy się i wszystkich w domu, że nie ma noszenia na rączkach. Maminka nie nosi Synka w ogóle... Zabawia, buja w wózku albo foteliku a ręce to ostateczność. Na razie się Jej udaje (: . Stał się niesamowitym gadułą (: . Filipek pisał w poprzednim swoim poście, że dostanie od Babci leżaczek... miał dostać ale ta Pani od której było to zamówione ładnie mówiąc oszukała Babcie... tzn. Babcia zapłaciła (2 tygodnie temu) a paczka nadal nie przyszła... Ta Pani telefonów nie odbiera, na e-mail nie odpisuje a portal z którego było to zamówione nie ponosi odpowiedzialności. I pieniążki przepadły. Ale Dziadki Maminki kupią taki (klik) (: . Muszą kupić w przyszłym miesiącu nowy fotelik do samochodu (klik) , gdyż Filipek w stary ledwo się mieści ;D , Grubasek ;* . Misio bardzo dużo się śmieje i uśmiecha, zupełnie jak Jego Tatuś gdy był w Jego wieku... Z resztą Filip to czysty Tatuś ;D . Maminka z powodu braku recepty (lekarz na urlopie) musiała przerwać tabletki... Zobaczymy jak się będzie czuła... Na razie brzuch ją pobolewa i lekko plami. Oby tak zostało. Tabletki wznowi za 2 tygodnie na szczęście. Rodzice wciąż szukają mieszkania by móc mieszkać tylko we 3 :) . Ciężko coś znaleźć ale szukają z całych sił (: . A tak to między Nimi dobrze (: . Odkąd Misio śpi dobrze, nie budzi się często, jest w dzień bardzo grzeczny, umie zająć się sam sobą to mają więcej czasu dla siebie ;* . Dużo rozmawiają, znów są między Nimi żarty, czułość... wszystko wróciło do normy ;** . I tym oto pozytywnym akcentem kończy Maminka swoje bazgroły, a poza tym Filipo się budzi ze swojej porannej drzemki (: . A tutaj kilka kolorowych zdjęć i filmików Rozgadanego Filipka ;D




Śpię z Ukochanym kocykiem w żabcie ;*
Na brzuszku ;)
Z kaczuszką ;D
Zaciekawiony aparatem ;DD
Mój przystojniak :))
Moje pierwsze kuku :(

Miłego tygodnia (: Oby z WIOSNĄ! ;* . Do następnego... Ciaooo! ;**

PS. Zdjęcia bardzo podobnej Sukni Ślubnej ;* + fryzura :)
Wiele z Was prosiło Maminkę o zdjęcia sukni... Będzie miała jak wiecie szytą na zamówienie ale znalazła model prawie identyczny i górę którą również będzie miała bardzo podobną... Zdjęcia tutaj (kilk) [zdjęcie 10 i 14] . Do tego będzie miała lekki szal, by nie być "goła" w kościele, czerwone buty (koturny) , czerwone róże w bukiecie, czerwone róże w niektórych miejscach na drapowaniach i czerwoną różę w stroiku na głowie (: . A coś w takim (klik) lub takim (klik) bądź takim (klik) stylu Maminka będzie miała fryzurę... Czyli loooki ;* . Ma włosy do ramion prawie czarne (:

PS.2. Przeprasza Maminka za małą aktywność u Was ale czyta tylko ciężko coś wyskrobać gdy Filip na kolanach pisze z Maminką ;D . Prosi by pod Wielkanocnym postem podpisali się Ci co zaglądają (: . Dziękuje ;*
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...